poniedziałek, 20 grudnia 2010
LIBANSKI PUSTELNIK-UZDROWICIEL.
Ojciec Charbel (Szarbel) Makhlouf -(1828-1898)-libanski mnich, pustelnik, cudotworca i uzdrowiciel....beatyfikowany w 1965 roku , kanonizowany w1977 roku- to najbardziej znany Swiety na Bliskim Wschodzie. Budzi zdziwienie i niedowierzanie z powodu nadzwyczajnych cudow i znakow ktore dokonaly sie za posrednictwem jego osoby - jeszcze za jego zycia i trwaja do dzisiejszego dnia."W sanktuarium sw. Charbela w miejscowosci Annaya znajduje sie obfita dokumentacja o przeszlo szesciu tysiocach cudownych uzdrowien. Z pewnoscio jest to tylko mala czesc tych cudownych znakow ,ktore sie dokonaly za wstawiennictwem swietego pustelnika z Libanu. Dziesiec procent z nich dotyczy osob nieochrzczonych, muzulmanow, druzow i wyznawcow innych wyznan."
Czesto maluje jego portrety.... mniejsze , wieksze ta sama twarz starca z biala , dluga broda ukryta pod kapturem habitu...oczy spuszczone ku ziemi , zatopione w modlitwie... patrzac na portret czujesz swiatlo ktore bije z jego twarzy... dobro i ujmujaca skromnosc ..bo sam jeszcze za zycia byl okreslany przez wspolbraci jako-
ANIOL LAGODNOSCI- i to okreslenie najbardziej moim zdaniem pasuje do tego swietego. A teraz jedna z ciekawostek?....Otoz " nikt nie sfotografowal sw. Charbela ani nikt nie namalowal za zycia jego portretu.8 maja 1950r. wydarzyla sie rzecz niezwykla:otoz kilku misjonarzy maronitow zrobilo sobie grupowe zdjecie przed grobem swietego pustelnika. Po wywolaniu fotografii okazalo sie ze znalazla sie na niej dodatkowa tajemnicza postac mnicha. Dopiero starsi zakonnicy rozpoznali w niej o. Charbela. Od tej pory na podstawie wlasnie tego zdjecia maluje sie portrety swietego pustelnika."Bardzo interesujacym jest tez fakt kilkunastu ekshumacji ciala o. Charbela..."Znany libanski prof. medycyny Georgio Sciukrallah w ciogu 17 lat 34 razy szczegolowo badal cialo sw.Charbela.Naukowiec tak podsumowal swoje kilkunastoletnie analizy:"Ile razy badalem cialo Swietego, zawsze ze zdumieniem stwierdzalem, ze bylo ono nienaruszone, gietkie, jakby bylo zaraz po smierci.To co szczegolnie mnie zastanawialo, to plyn nieustannie wydzielajacy sie z ciala. Podczas moich wielu wyjazdow konsultowalem sie z profesorami medycyny w Bejrucie i w roznych miastach Europy, ale nikt z nich nie potrafil mi tego wyjasnic. Jest to rzeczywiscie zjawisko jedyne w calej historii."...."Tajemniczy plyn nieustannie wydzielajacy sie z ciala calkowicie skorodowal metalowa trumne i przedziurawil marmur grobowca...Po obmyciu i ubraniu w nowe szaty zwloki sw Charbela zostaly przez kilka dni wystawione na widok publiczny a pozniej w nowej trumnie zlozone do grobowca i zacementowane. Tego roku zanotowano w Annai rekordowa liczbe cudownych uzdrowien i nawrocen...."
Znanych jest mnostwo cudow i uzdrowien...wiele z nich jest dokladnie spisanych i potwierdzonych przez swiadkow i lekarzy...oto jeden z nich:
"Na poczatku stycznia 1993r Nouhad Al-Chami 59-letnia Libanka ,matka 12 dzieci zostala lewostronnie calkowicie sparalizowana.Sprawe dodatkowo komplikowala obstrukcja jej arterii szyjnej....wedlug opini lekarzy powodzenie chirurgicznej interwencji byly minimalne... maz i dzieci jedyna nadzieje polozyli w Bogu. Najstarszy syn wybral sie z pielgrzymka do klasztoru w Annai by za wstawiennictwem sw Charbela modlic sie o uzdrowienie mamy...w najblizsza noc miala dziwny sen...snila ze przy jej lozku zjawil sie sw. Charbel wraz z innym zakonnikiem i powiedzial ze przyszedl zoperowac jej szyje....w pewnym momencie poczula rece zakonnika na swojej szyji i wielki bol, ale nie mogla krzyczec ani sie opierac.. kiedy operacja sie skonczyla,drugi zakonnik pomogl jej usiasc , poprawil poduszke i podal szklanke wody...potem obaj mnisi znikneli w tajemniczym swietle....Nouhad zaraz sie obudzila i z radoscia stwierdzila , ze jej paraliz calkowicie ustapil.Wstala sama z lozka... zaczela chodzic po pokoju, patrzac w lustro zauwazyla ze po obu stronach szyji ma dwie blizny ok 12cm dl. ze szwami z ktorych zwisaly koncowki czarnych nici chirurgicznych...jej szyja i koszula byly zakrwawione...KIedy jej maz sie przebudzil , zaczal krzyczec ze strachu..... tego samego dnia cala rodzina pojechala do klasztoru w Annai zeby doniesc przelozonemu o cudzie uzdrowienia....lekarze ktorzy ja leczyli, byli zdziwieni, gdy po dokladnych badaniach i usunieciu szwow stwierdzili , ze z medycznego punktu widzenia nie da sie wytlumaczyc calkowitego powrotu do zdrowia pani Nouhad, a tak perfekcyjnie zalozonych szwow jeszcze nigdy nie widzieli.....niedlugo po tym miala sen, pokazal sie jej sw Charbel i powiedzial..." zoperowalem cie ,aby ludzie sie nawracali, widzac ze zostalas cudownie uzdrowiona..."
To tylko jeden przyklad ale moim zdaniem bardzo wymowny... jest ich wiele..naprawde warto poczytac i poznac te wyjatkowa swieta postac LIBANSKIEGO PUSTELNIKA.
Jego glowna misja"-to bylo i jest uswiadamianie ludziom, poprzez znaki i cuda, ze Bog istnieje, ze czas naszego ziemskiego zycia jest krotki i nie mozna go marnowac, lecz trzeba wykorzystac na dojrzewanie do milosci, bo w chwili naszej smierci bedzie sie liczyla tylko MILOSC..."
Ojciec Charbel zmarl w Wigilie BOZEGO NARODZENIA ..." wspolbracia zakonni zalezli go rano lezacego na posadzce w kaplicy: widzieli jak z tabernakulum promieniowalo przedziwne swiatlo, ktore otaczalo cialo zmarlego.W pierwsza noc po pogrzebie zauwazono nad miejscem pochowku zakonnika tez oslepiajace,tajemnicze swiatlo, widoczne w calej dolinie, ktore swiecilo przez 45 nocy .. " Bylo to odebrane jak oczywisty znak z nieba. Nowe swiatlo -Swiat Bozego Narodzenia- to jak gwiazda prowadzaca- tak jak ta Betlejemska ktora prowadzila Krolow do nowonarodzonego
Mesjasza....ta gwiazda sw Cherbela pokazujaca nam droge czystej milosci, skromnosci i poswiecenia ktora powinnismy wybrac by dojsc do celu naszego ziemskiego zycia ktorym jest -NIEBO....
Wlasnie wkraczamy w czas Swiat Bozego Narodzenia, czas wyczekiwania i radosci z narodzin Pana Jezusa.Otworzmy swoje serca ,uczmy sie kochac ..., uczmy sie dawac;
,pamietajmy ze wiele ludzi czeka na nasza pomoc..moze to byc drobnostka.. maly gest- dla nich spelnienie marzen, wyczekiwana pomoc .Podarujmy troche milosci i zyczliwosci wszystkim dookola. Niech swiatlo gwiazdy Betlejmskiej i tej nowej gwiazdy sw Cherbela oswietla nasza droge... i nie tylko w czasie swiat ale przez caly rok... kazdego dnia.
...wyk. fragmenty artykulu -Swiety pustelnik z Libanu , oraz Najwazniejsze jest niewiedzialne dla oczu z Katolickiego Dwumiesiecznika -Milujcie sie! z(nr 5 2006r) www.milujciesie.org.pl .
Wiecej informacji o sw.Charbelu mozecie znalesc pod adresem
http://www.swcharbel.webpark.pl http://www.Charbel.pl.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Charbel_Makhlouf
http://adnai.pl/cuda/?id=29
Subskrybuj:
Posty (Atom)